Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom pierwszy
— Śmierć ma jednak swoje dobre strony — zauważył Kurowski.
— Chyba tylko bezmyślność, z jaką zamiata mechanicznie...
— Śmierć ma jednak swoje dobre strony — zauważył Kurowski.
— Chyba tylko bezmyślność, z jaką zamiata mechanicznie...
Rzędy nagich jeszcze topoli, obłamanych przez wiatry, poodzieranych z kory, półżywych od trujących ścieków, jakie...
— Przepustki, przepustki. Skąd brać, ja się pytam? Leżą na ulicy? Za samo istnienie trzeba słono...
Wprowadzono ich do sali maszyn pompujących gorący wicher. Olbrzymie koła o kilkunastu metrach średnicy, do...
Wreszcie rzekł do żony:
— Ja ci otwarcie powiem, że ja tu nie myślę siedzieć.
— Gdzie...
Za chwilę wszedł człowiek czarny jak węgiel, niosąc walizy. Pocałował Judyma w rękę, licho wie...
Wolno idąc szosą Judym co pewien czas mijał przecinające ją szyny. Przy jednej z takich...
Drzwi, niewidoczne w ciemności, ustawione tu i ówdzie dla skierowania powietrza do tych chodników, gdzie...
Górnicy w czarnych „kapach” i w „berglederach” nabijali prochem, grubym jak ziarnka kukurydzy, długie tuleje...
Ale oto fakt świeży. Przy wielkich piecach istnieją szale do wciągania rudy. Pod najsurowszą karą...
Obok dawnych stanów społecznych (chłopów, mieszczan, szlachty oraz Żydów i duchowieństwa) robotnik zaczął występować w XIX wieku jako przedstawiciel nowej klasy społecznej. Z robotnikiem powiązane są tematycznie hasła: praca, walka klas, rewolucja, miasto.