Bolesław Leśmian
Czarny kozioł
— Nie głupim, jeno oczy mam we łbie! — zaprzeczył Kiepas, obcasem łopuch oplwany dziurawiąc. — Może się...
— Nie głupim, jeno oczy mam we łbie! — zaprzeczył Kiepas, obcasem łopuch oplwany dziurawiąc. — Może się...
Minęło trochę czasu i władca prowincji umarł. Wtedy piękna kobieta wróciła do kraju i zażądała...
Wywiązała się ostra bójka, po której syn zmarłego udał się ze skargą na sługę do...
Ojciec tych dzieci okazał się człowiekiem zdolnym i pracowitym, toteż wkrótce stał się jednym z...
W królestwie babilońskim żył pewien człowiek o imieniu Jehojochin. Jego...
W jakiś czas potem władze zaaresztowały kilku Żydów. Oddano ich do dyspozycji doradców cesarza. Zrozpaczeni...
W taką to noc przyszli Piotr i Paweł i zasiedli na upłazie, aby złożyć sąd...
Zadaniem tej zinstytucjonalizowanej formy wymierzania kary za złamanie praw regulujących życie społeczeństwa jest przywrócenie ładu naruszonego przez popełnienie zbrodni (lub drobniejszego przestępstwa, takiego jak kradzież). Przy czym sędzia powinien najpierw udowodnić winę, aby stało się zadość sprawiedliwości. Jak wiadomo, nie zawsze wszystkie te cele są realizowane, a literatura zajmuje się najczęściej opisywaniem trudności w ich wypełnianiu (taką przeszkodą może być przekupność urzędników, ingerencja osób sprawujących władzę polityczną w proces sądowniczy albo nadmierna biurokracja). Sceny z życia sądu prowincjonalnego znajdziemy w Chłopach Reymonta, a mroczną stronę sądownictwa pokazuje Proces Franza Kafki. Hasłem sąd opatrywaliśmy opisy konkretnych rozpraw sądowych, ceremoniału z nimi związanego itp.