Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 455 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
»Ej, Chodyko — czart szeptał! — siądź tylko przy drodze,
A tam bitym gościńcem idą karawany,
Jeżdżą...
Władysław Syrokomla
Chodyka
Złe myśli tak mi czoło, tak mi serce gniotą —
Chciałem je spędzić krzyżem, i krzyż...
Władysław Syrokomla
Chodyka
Lepiéj na szubienicy wisieć jak na drzewie?
Kiedy lepiéj — to czekaj, aż ciebie powieszą!«
— »Nie...
Władysław Syrokomla
Margier
„Litwini! — zawoła —
Dajcie rozbrat nadziei: juz się twierdza pali.
Modlitwa nie pomoże, męstwo nie ocali...
Władysław Syrokomla
Margier
Litwini nie przestają mordować się wzajem,
Wskakują w stos ofiarny, śpiewają i jęczą,
Obryzgani posoką...
Władysław Syrokomla
Margier
Margier kołpak soboli zdjął z rycerskiej głowy:
„Witam cię, chrobra Litwo, w otchłani grobowej!
Daj...
Władysław Syrokomla
Stare wrota
Boleść rwie serce, gdy musimy w pieśni
Wspomnieć te czasy, kreślić te obrazy.
Patrząc na...
Motyw: Samobójstwo
Samobójstwo, będąc rodzajem śmierci z wyboru, jest w kulturze ukształtowanej przez chrześcijaństwo traktowane jako naruszenie porządku natury, poważny grzech oraz tchórzostwo (uchylenie się przed stawieniem czoła losowi — por. dylematy Hamleta). Z tego powodu samobójcom odmawiano religijnego pogrzebu; stawali się oni — po śmierci — wyrzutkami społeczeństwa. Jednakże, jak wiadomo w innych kulturach (choćby w starożytnym Rzymie, czy w Japonii) w pewnych okolicznościach był to rodzaj śmierci honorowej i godnej, wymagającej przy tym pewnej siły charakteru i odwagi (por. choćby przykład śmierci Petroniusza w Quo vadis). Swoisty urok miało samobójstwo dla romantyków i w tym okresie było otoczone aurą melancholijnego piękna.