Maria Konopnicka
Nasza szkapa
Zaraz się w naszej izbie tumult wielki zrobił, sąsiadek się naschodziło, zaczęły radzić, głowami kiwać...
Zaraz się w naszej izbie tumult wielki zrobił, sąsiadek się naschodziło, zaczęły radzić, głowami kiwać...
Zaglądały czasem sąsiadki do izby, dziwując się matce, że taka zmizerowana.
— Żeby już albo w...
Oba pokoje wychodziły na podwórze. Otaczała je kamienica o wielu błyszczących szybach. Pani Öbeck mogła...
Przy normalnym stanie zdrowia ojca było w naszym domu nieraz nawet wesoło. Bo, że to...
Kiepas nieraz chełpliwie doskwierał Gryzowi tą właśnie latarnią, jak gdyby jego wyłącznym stała się nabytkiem...
Jerzy chciał coś odrzec, ale nie mógł dokonać tej pospolitej czynności, bo zranione okno zostało...
Malarz odwinął obrazek i powiedział głucho:
— W takim razie proszę to wprawić zamiast szyby!
Panienka...
Stosunki z sąsiadami stanowią ważną część społecznych więzi, stanowiąc rozszerzenie tych, które łączą rodzinę, czy wynikają z osobistej przyjaźni. Wiążą się z prawami gościnności. Mogą być dobre lub poprawne, ale mogą też układać się burzliwie, jak to pokazał Fredro w Zemście, a Mickiewicz w Panu Tadeuszu (noszącym wszak podtytuł „Ostatni zajazd na Litwie”, odnoszący się do sarmackich obyczajów w zakresie stosunków sąsiedzkich).