 
      
    
    
  Jan Kasprowicz
Święty Boże, Święty Mocny!
A moje skrzydła plami
krew, która cieknie bez końca
z mojego serca…
A oko moje...
 
      
    
    
   
      
    
    
  
Motywem tym szczególnie chętnie posługiwano się w literaturze okresu preromantyzmu (por. Cierpienia młodego Wertera Goethego) i romantyzmu, kiedy to serce przeciwstawiano rozumowi. Pod nazwą serce kryje się czasem intuicja, umiejętność współodczuwania z innymi, zdolność do miłości i miłosierdzia, wrażliwość, pozaracjonalna mądrość, czy wiedza, a wreszcie — dusza.