
Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom drugi
Noc zapadała, gdy ze świetlicy siwych starców i ledwie rozkwitłe ich dzieci ludzie kneziowscy pijani...
Noc zapadała, gdy ze świetlicy siwych starców i ledwie rozkwitłe ich dzieci ludzie kneziowscy pijani...
Chwost byłby słudze pewnie dał zdechnąć w lesie, a niewiele by się oń troszczył, gdyby...
Zamilkli na chwilę, a wtem weszła niewiasta Piastowa, Rzepica, osłoniona po białogłowsku dawnym obyczajem, z...
Sam Piastun, żona jego Rzepica, małe pacholę, synaczek, składały całą rodzinę. Czeladzi było sporo, a...
Tu zaledwie chleb rozłamali, gdy mały, krępy człeczyna, z głową krótko ostrzyżoną, z oczyma kocimi...
Smerda już nocą przyszedł nad wrota i krzyknął starszyźnie, domagającej się wydania Leszków, że jeśli...
Miłosz surowy był, obawiano się go, życie tu było nędzne i nieznośne. U wrót nocą...
Podczas pierwszego miesiąca pani Bolton zachowywała się we Wragby bardzo cicho; opuściła ją zwykła pewność...
Pani Bolton jadała z panią Betts w pokoju gospodyni, gdyż lubiły się one bardzo. Dziwne...
— Dlaczego jesteś tak ohydnie nieuprzejmy, Cliffordzie? — powiedziała do niego.
— Wobec kogo?
— Wobec leśniczego! Jeżeli to...
Jest osobą poboczną, pomagającą swemu panu w codziennych czynnościach, obsługującą go przy posiłkach, anonsującą gości, doręczającą listy. Dzięki jego niestrudzonej pracy wiele poczynań może dojść do skutku. Najcenniejszą cechą sługi jest wierność temu, komu służy. Pod tym hasłem wyróżniliśmy szereg wypowiedzi dotyczących tej ważnej kategorii postaci.