Friedrich Nietzsche
Tako rzecze Zaratustra
I oto siedział na zapiecku, pełen zgryzoty, spowodowanej słabością nóg, światem i wolą własną umęczony...
I oto siedział na zapiecku, pełen zgryzoty, spowodowanej słabością nóg, światem i wolą własną umęczony...
On jednak — umrzeć musiał: oczyma, które wszystko widzą, — widział człowiecze głębie i dna, całą jego...
Przed Bogiem! — Lecz oto Bóg ten umarł! O ludzie wyżsi, ten Bóg był waszym największym...
On — nie dość kochał: inaczej ukochałby nas, śmiejących się! Aliści on nienawidził nas i urągał...
— Zaś ty, — zwrócił się Zaratustra do pielgrzyma i cienia — mianujesz się wszak i mniemasz duchem...
Przyjaciele moi, cóż wy o tym mniemacie? Nie chcecież wraz ze mną mówić do śmierci...
Stary dzwonie, słodka lutni! Każdy ból w serceć bił, ojca ból, ojców ból i praojców...
Winny krzewie! Czemu sławisz mnie? Wszak nadciąłem cię! Okrutnik ja, oto krwawisz wszak —: cóż znaczy...
Jak się umiera — obojętne. — Cały sposób, w jaki człowiek myśli o śmierci, znajdując się u...
Sztuka i restauracja. — Wsteczne ruchy w historii, tak zwane czasy restauracji, które starają się na...
Śmierć stanowi najistotniejszy problem egzystencjalny, określa kondycję ludzką. Jest wyzwaniem dla dumy z osiągnięć człowieka w opanowywaniu i poznawaniu świata oraz siebie samego dzięki rozumowi, nauce i coraz doskonalszej technice. Śmierć niweczy wszystkie usiłowania i wszystkie nadzieje. Zagraża w każdej chwili i właściwie przez cały czas podgryza życie człowieka jak robak drążący pień drzewa, by na końcu je powalić. „Bo na tym świecie Śmierć wszystko zmiecie, / Robak się lęgnie i w bujnym kwiecie” — pisał Antoni Malczewski (Maria). Upływ czasu, przemijanie przypomina o tym, że w końcu przeminie wszystko. Nic na świecie nie daje — wobec świadomości nieuchronnej śmierci – trwałego oparcia; stąd rodzi się myślenie o marności wszystkiego. Postawa taka: patrzenia na świat w perspektywie zagrożenia zniszczeniem i śmiercią rodzi melancholię, która do surowego vanitas dodaje tęsknotę za tym, co było (stąd pewna predylekcja do ruin). Zajęciem melancholika jest wspominanie i nieukojona żałoba; (zob. też: trup, grób, gotycyzm, pogrzeb, nieśmiertelność).