
Helena Mniszkówna
Ordynat Michorowski
Lucia zachowywała się tak, jakby ją miano żywcem zamurować. Jej niepokój, jej lęk okrutny dosięgnął...
Lucia zachowywała się tak, jakby ją miano żywcem zamurować. Jej niepokój, jej lęk okrutny dosięgnął...
Myślałem o swym ubiegłym życiu, strapieniach, przykrościach; chodziłem, krążyłem, pochylając się nad kwiatami, wdychając powietrze...
Od dawna już ojciec nie może powiedzieć mamie: „Idź do tego malca”. Możliwość takich godzin...
Wybrał się do karczmy i tam on, człek od urodzenia trzeźwy, pierwszy raz w życiu...
Uczycielka oglądnęła sie na mnie i pyta, czemu ja nic nie mówie i raptem wydało...
Jagusia zapłakała cichuśko, nie wiadomo laczego.
— Co ci to, co? — pytał dobrotliwie Rocho, gładząc ją...
I śpiewali tak strasznie, tak rozpacznie i tak jękliwie, jaże łzy się cisnęły, zamierało serce...
Czasem nasłuchiwał, a głównie myślał o Jagusi, słyszał ją kręcącą się po izbie; czasem stawała...
Znalazł się w Hyde Parku i długo błądził po pustych drogach, zagubionych w bladym, przemglonym...
Wlókł zmęczonym, smutnym wzrokiem po mieście przycichłym, po fabrykach, które majaczyły w głębi dziedzińców, jak...