
Jean Webster
Tajemniczy opiekun
Mamy najsłoneczniejsze, oślepiające, promienne zimowe popołudnie z soplami lodu, zwisającymi z drzew iglastych, z puszystą...
Mamy najsłoneczniejsze, oślepiające, promienne zimowe popołudnie z soplami lodu, zwisającymi z drzew iglastych, z puszystą...
Myśl zbierała z tego krajobrazu smutek, w którym było coś chronicznie kataralnego — i mglisto, niejasno...
Chłopiec od chwili przyjazdu do tego miasta był smutny. Męczyła go i dławiła spiekota miejska...
Szeroko o tym król Salomon pisał, że jest czas wszystkiemu — jest czas rodzenia się i...
Był to mały chłopak, mający około czterech lat, nędzny i chudy, odziany mimo upału w...