
Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom pierwszy
— Kiedy Lecha plemienia nie stało, nie stało… Swobody się ziemianom zachciało, zachciało… Zachciało się swobody...
— Kiedy Lecha plemienia nie stało, nie stało… Swobody się ziemianom zachciało, zachciało… Zachciało się swobody...
Smerda drzemał, Hengo, brwi ściągnąwszy, coś rachować się zdawał, gdy Sambor w dali głos ludzki...
— Wisło biała, matko biała, czemu mętne wody twoje? Jakże mętne być nie mają, kiedy do...
Stary Słowan, mało co zjadłszy, napił się trochę i znowu się wziął do weselszej znajomej...
Dziewczęta koło dzieży stały i sypały w nią siedem miarek mąki jak śnieg białej, lały...
Zanucono pieśni chmielne, bo też chmiel w głowach panowanie swe rozpoczynał.
— Chmielu, ty psotniku, co...
W przeddzień wesela wszystko było pogotowiu. Chata wybielona, wymieciona, wykadzona jałowcem i ładanem, posypana kosaćcem...
Synowie Pepełka Chwościska szli znowu, mszcząc się i rodziców, i niedawnej klęski. Za nimi, na...
Jan teraz znajdował się na wozie, w połowie snopami napełnionym, a że więcej już snopów...
Marta przebywała wtedy złotą chwilę swego życia. Krzątała się dwa razy więcej niż zwykle, bo...
Hasłem tym zaznaczaliśmy fragmenty mówiące o śpiewie jako jednej z form sztuki, wywołującej szczególne wzruszenia, będącej połączeniem muzyki i słowa (często poezji), ale wskazywaliśmy też niektóre z miejsc w tekście, gdzie bohaterowie śpiewają. Są to miejsca znaczące, np. to, że w „Hamlecie” Ofelia śpiewa jest po części sygnałem jej obłędu, po części zaś sygnałem pewnej zmiany charakteru samego tekstu — dziewczyna na swój sposób dokonuje oceny moralnej bohaterów, pokazuje, że dokonała rozpoznania rzeczywistej sytuacji.