
Lucy Maud Montgomery
Ania z Wyspy
— Więc wyjdź trochę na świeże powietrze — powtórzyła ciotka Jakubina — ale zabierz parasol, bo zdaje mi...
— Więc wyjdź trochę na świeże powietrze — powtórzyła ciotka Jakubina — ale zabierz parasol, bo zdaje mi...
— Staroświecka to robótka — rzekła, poruszając szybko igłami — ale i ja jestem staroświecką kobietą. Takie same...
Ale nie rozumiem jej. Wyprowadza mnie z równowagi. Nie jest podobna do żadnej z dziewcząt...
— Nie należy się właściwie wyśmiewać ze swych adoratorów — rzekła surowo — ale — dodała szczerze — ja sama...
Tak. Ach, Boże, jakże to wszystko dawno!
To pani prześpiewka, widzę. Cóż mam...
Tak, nie widziałem was dziesięć lat, a w jeden dzień wszystko zmienia się pod słońcem...
Elżbieta czesała teraz jej włosy. Nie były jeszcze całkiem siwe, ale wypadały tak gwałtownie, że...
Elżbieta myła swoją ciotkę po kawałku, jak duży przedmiot. Pani Cecylia dała sobą powodować, przewracać...
Teraz, po latach, nie przejmowały jej lękiem, przestały być wrogie. Porobiły się mniejsze, traciły wzrok...
Pani Cecylia Kolichowska zestarzała się źle. Zmarszczki na jej chudej twarzy powstały z samych min...
Dość często spotykamy w literaturze refleksje na temat tego końcowego etapu życia, który wiąże się ze stopniowym wycofywaniem się z aktywności, osłabieniem sił, przemianami obumierającego ciała, często z chorobą. Jednocześnie ludzie starzy mogą być skarbnicą wiedzy zdobytej podczas długiego życia, mogą w społeczności pełnić rolę świadków historii, osób przekazujących i podtrzymujących tradycję, wreszcie: mędrców. Mogą, lecz nie zajmują takiej pozycji automatycznie wraz z osiągnięciem pewnego wieku, nie należy się bowiem łudzić, że:
„Wszak siwizna zwyczajnie talenta posiada,/
Wszak w zmarszczkach rozum mieszka, a gdzie broda siwa,/
Tam wszelka doskonałość zwyczajnie przebywa.” (I. Krasicki, Do króla)
Starość wiąże się także ze wspominaniem.