Henryk Sienkiewicz
Krzyżacy, tom drugi
— Kto tam?
Nie było odpowiedzi, tylko sapanie stało się szybsze.
Zygfryd był człowiekiem nieustraszonym; nie...
— Kto tam?
Nie było odpowiedzi, tylko sapanie stało się szybsze.
Zygfryd był człowiekiem nieustraszonym; nie...
A pątnik przeraził się znowu. Wiedział, że może grozić i może rzec coś takiego, co...
I nagle mrowie przeszło go od stóp do głowy.
A nuż to co „paskudnego” wylazło...
I Hugo de Danveld, i Zygfryd de Löwe, i brat Rotgier, i brat Gotfryd, jakkolwiek...
Leżąc na wznak, patrzyłem w gwiazdy, dachu bowiem na domu jeszcze nie było i wsłuchiwałem...
Huk śruby i łopotanie nocne żagli targanych wiatrem i napełnia ich zabobonnym przestrachem, najwięcej jednak...
Ludzie ciągnący czółna, lubo przyzwyczajeni, żegnali się pobożnie, przestrzegając namiestnika, by się zbyt nie zbliżał...
Wszelako strach panował jeszcze nad głodem krwi i mordu. To tylko za złą wróżbę na...
Gdyby był gniewał się na nią lub krzyczał, mniej by ją to przerażało niż owo...
Nagle strach ją porwał za włosy przed zemstą groźnego męża, strach nie o siebie, ale...
Często łączy się z przemocą lub jej groźbą; odgrywa duże znaczenie przy podejmowaniu przez bohaterów pewnych działań lub powstrzymywaniu się od nich. Strach mogą też budzić potwór czyli upostaciowione wynaturzenie, naruszenie norm. Lękiem reagujemy też na odmianę potwora, jaką jest sobowtór.