Paul Heyse
Andrzej Ingram
— No, dobrze już — mówił łagodniejszym tonem — nie potrzebujemy wiele słów tracić, sama wiesz, co by...
— No, dobrze już — mówił łagodniejszym tonem — nie potrzebujemy wiele słów tracić, sama wiesz, co by...
— Powiadasz, że ten list groźbą na nim wymusili. Może być i pewnie tak jest, bo...
Krępy człowiek znów nic nie odpowiedział, wskazał tylko płonące w kominie bierwiona, wziął stojącą wedle...
— Gdzie jest? Pytam.
— Pod opieką pobożnego brata Szomberga — odrzekła, krzyżując ręce na piersiach i schylając...
To ci tylko powiem, Michale, że teraz musisz wyjść ze mną choć na parę dni...
— Bój się ran boskich! — wykrzyknął na jego widok mały rycerz. — Prędzej bym się po każdym...
Spędzając najczęściej noce w winiarniach i nocując w nich między ludźmi bez dachu, bez czci...
Jeśli ona tu nie zostanie, to tą zdrową ręką pozrywam wiązania z ramienia, nie przyjmę...
— Boski cezarze — odrzekł Tygellinus — czemu mi podajesz słodki napój, którego mi nie wolno do ust...
Szantaż jako rodzaj przemocy psychicznej stanowi często narzędzie kierowania zachowaniami bohaterów. Posługuje się nim równie chętnie okrutny urzędnik cara-tyrana Senator z Dziadów Mickiewicza, jak np. pani Dulska. Postanowiliśmy odsłonić ten mroczny mechanizm.