Friedrich Nietzsche
Tako rzecze Zaratustra
W popołudniową godzinę spotkałem po raz pierwszy mych przyjaciół, o tejże porze po raz wtóry...
W popołudniową godzinę spotkałem po raz pierwszy mych przyjaciół, o tejże porze po raz wtóry...
Gdyż z głębi duszy kocha się tylko własne dziecię i dzieło własne; a gdzie jest...
O, popołudniowa życia mego godzino! O, szczęście me na podwieczerz! O, przystani na pełnym morzu...
I śladem ich obłudy wybiegało również oko mej ciekawości; i dobrzem ja odgadł całe to...
„O Zaratustro, rzekły, snadź szczęścia swego wypatrujesz? — „I cóż mi z szczęścia! odparł, od dawna...
Daremnie by wchodził na te wyżyny, kto by takiego tu szukał: jaskinie by znalazł on...
Do szczęścia — jakże niewiele do szczęścia potrzeba!” Takem mawiał niegdyś, i mądrym się mniemałem. Słowa...
Bywają stworzenia ociężałe nawet w szczęściu, bywają niezdary od urodzenia. Przedziwnie mozolą się oni, niby...
Zaratustra zaś rzekł do siebie w duchu: „o jakże mi się oni podobają teraz, ci...
Tak różnie bywa określany ów stan, którego wszyscy pragną, że warto zebrać wypowiedzi na temat szczęścia i przyjrzeć się im z uwagą (zob. też: kondycja ludzka, los).