Bolesław Prus
Lalka, tom pierwszy
Spojrzał po obecnych. Prezesowa była wesoła, hrabina uśmiechnięta, pan Łęcki promieniejący. Na koźle lokaj hrabiny...
Spojrzał po obecnych. Prezesowa była wesoła, hrabina uśmiechnięta, pan Łęcki promieniejący. Na koźle lokaj hrabiny...
Nim konie ruszyły, panna Izabela wychyliła się i podając Wokulskiemu końce palców szepnęła:
— Merci, monsieur...
Wokulski cicho gwiżdżąc zasadził kapelusz i oparłszy rękę na ramieniu starego przyjaciela, odparł:
— Posłuchaj. Gdyby...
Sam Rossi mówi, że wolałby o rok wcześniej umrzeć na scenie wobec pełnego i wzruszonego...
Grosz ten zarobiłem uczciwie, nawet ciężko, bardzo ciężko. Cały sekret polega na tym, żem miał...
Noc padła na jej duszę, ale jeszcze długo siedziała wpatrzona w czarne i nieme okno...
Hanka klęczała na środku, modląc się całą duszą, że dziw się jej serce nie rozpękło...
Dożył Maćko szczęśliwych dni żywota. Nieraz mawiał też sąsiadom, że więcej dostał, niźli sam się...
Soroka był to żołnierz kuty i bity, któremu jedno tylko uczucie obcym było, to jest...
— Zewsząd opamiętanie, zewsząd dobre wieści — rzekł król. — Chwała Pannie Najświętszej!… Dzień to najszczęśliwszy mego życia...
Tak różnie bywa określany ów stan, którego wszyscy pragną, że warto zebrać wypowiedzi na temat szczęścia i przyjrzeć się im z uwagą (zob. też: kondycja ludzka, los).