Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część trzecia - Wiosna
— Poszlibyście, Jagna, ckni się wama za chłopami, a do Płoszkowej ani chybi co Jambroży zajrzy...
— Poszlibyście, Jagna, ckni się wama za chłopami, a do Płoszkowej ani chybi co Jambroży zajrzy...
Prawda, na kogoż to czeka? Przeciek nikomu do niej nieśpieszno, przeciek na wszystkim świecie sama...
„Jezus mój, Jezu!”, rwały się żalne, przyduszone skowyty dokoła Hanki, aż przecknęła, dojrzawszy naraz znajome...
— I do figlów był skory! Pamiętacie, jak to łoni pierzynę z płota ściągnął i latał...
I pan Pliszka marzył; przesuwał różaniec, szeptał modlitwy, błądził oczami po konturach domów — ale nic...
— W pańskim kraju nie ma też ciągle słońca — szepnęła ciszej.
— Jest, Miss Betsy, jest prawie...
Dlatego też to spotkanie nieoczekiwane i tak dziwne rozżarzyło w nim tę dziwną, dręczącą tęsknotę...
— Czy tam się nikt nie dostanie? — zapytał, wskazując rozszerzonymi oczami księżyc.
— Chyba po śmierci… — rzucił...
— Coś taki milczący, Pantero? — zagadnął Rosomak, wyciągając się na ziemi.
— Nie widzicie, co robię?
— Widzę...
Lato objęło płaskie brzegi monotonną zielonością daleko jak okiem zajrzeć. Krajobraz był równy, smutny, pusty...
Postanowiliśmy zwrócić uwagę na ten wyjątkowy stan ducha. Tęsknimy za drugą osobą, własnym dzieciństwem, czy krajem. Tęsknota za ojczyzną łączy się z motywem pielgrzyma (zob. Pielgrzym, Sonety krymskie Mickiewicza) i emigranta (zob. Hymn Słowackiego). Tęsknota za drugą osobą pojawia się np. w Pieśni XVII (I) Kochanowskiego — kluczowa jest tu postać Penelopy, żony Odysa. Tęsknotę za dzieciństwem znajdziemy w utworach, które opisują ten etap życia człowieka jako swoistą Arkadię.