George Orwell
Rok 1984
Gęsty tłum już blokował południową stronę placu. Winston, któremu jego natura zwykle nakazywała trzymanie się...
Gęsty tłum już blokował południową stronę placu. Winston, któremu jego natura zwykle nakazywała trzymanie się...
W szóstym dniu Tygodnia Nienawiści, po demonstracjach, przemówieniach, po wznoszeniu okrzyków, po pieśniach, transparentach, plakatach...
Była to godzina, gdy panie i panowie odbywali codziennie spacer po promenadzie, wystawieni na nielitościwe...
— Oby się tak stało!…
— Idźcie!… Im większą będzie wiara i pobożność wasza, tym prędzej ujrzycie...
Kto żył — krzyczał, śpiewał, klaskał lub rzucał kwiaty do stóp panu, którego nawet nikt nie...
I wielka duma opanowała jego serce na widok tylu strojnych statków, które mógł zatrzymać jednym...
A tymczasem na wsi nastał straszny czas sądu i kary, że już i nie opowiedzieć...
Ale skoro jeno zasygnowali na sumę, naród porzucił zabawy i kiej wezbrany potok lunął do...
Naród też już wychodził z chałup, gdzieniegdzie otwieranymi drzwiami lunął potok światła i zamigotał jak...
Ale na to skoczył rozsrożony kowal i jął przekładać gospodarzom, że Antek dawno się odgrażał...
Jego synonimy to: masa, motłoch, tłuszcza. Tłum to twór przerażający dla wielu (np. myślicieli i poetów), innych zaś zachwycający swą siłą; stanowi ważny temat XIX i XX wieku. Znajdziemy refleksje na temat tłumu i u Norwida, i w Nie-Boskiej komedii Krasińskiego; dużo (i z odrazą) pisze o tłumie Kasprowicz.