Henryk Sienkiewicz
Pan Wołodyjowski
— W Lubniach byłem młodzik — odrzekł pan Michał — a już mi podobne funkcje powierzano. Teraz zaś...
— W Lubniach byłem młodzik — odrzekł pan Michał — a już mi podobne funkcje powierzano. Teraz zaś...
— Ba! Ale my ich nie zatrzymamy: mamy jeno dwudziestu ludzi.
— A Motowidło?
— Prawda! Ha! Gdzie...
Pierwszy szczęk ozwał się echem w sercach wszystkich patrzących; pan Wołodyjowski przyciął jakby z niechcenia...
Poznałem go, gdy był młodym jeszcze panięciem, na dworze pana krakowskiego, Stanisława. Fechtów się wonczas...
— Po sprawiedliwości, ja powinien bym go dostać. Jeśli znów tylko z konfuzją nie wyjdę, bo...
Sam Ursus mówił mi, że wszyscy, co do jednej duszy, zgromadzą się dziś w Ostrianum...
Ale że miłuję Chrystusa i chcę być Jego sługą, przeto, choć mi tu o coś...
— Pamiętasz ty nasz zamach na tego wariata? Tyś pierwszy rzucił kartoflem…
— Aleś ty pierwszy trafił...
Jeden z typów bohatera. Odkąd dziecko znajdzie się w szkole jego życie zmienia się i zaczyna rządzić się innymi regułami. Za pomocą tego hasła staramy się wskazać cechy tego nowego stanu oraz roli społecznej.