Eliza Orzeszkowa
Nad Niemnem, tom pierwszy
— Co tam! Ja panience powiem, że nie trzeba nadmiar troskać się i smęcić. Są na...
— Co tam! Ja panience powiem, że nie trzeba nadmiar troskać się i smęcić. Są na...
Ksiądz biskup Lanckoroński, który Ketlinga nie lubił, bo nie wiadomo dlaczego ułożył sobie, iż ów...
Postawa zachowania umiaru we wszystkim (w uczuciach, pożądaniu, dumie z własnych osiągnięć, jedzeniu i piciu, zaufaniu wskazówkom filozofii) zalecana była szczególnie w epokach, w których wartość stanowił zdrowy rozsądek, rozum (a więc np. w renesansie, czy oświeceniu). Zastosowanie się do tych zaleceń miało prowadzić do wybrania „środkowej drogi”, (sławnej „miedzy” Kochanowskiego) i pozwolić w każdej sytuacji znaleźć złoty środek, unikając rozwiązań pod różnym względem ekstremalnych.