Eliza Orzeszkowa
Nad Niemnem, tom pierwszy
Ba! Byłże to ten sam człowiek, co przed dziesięciu laty? Od konnego jeżdżenia po polach...
Ba! Byłże to ten sam człowiek, co przed dziesięciu laty? Od konnego jeżdżenia po polach...
— Ach — zawołał — to nawet nie jest rana, tylko siniak?…
Przypatrywał się Sarze z uwagą.
— Nigdy...
— No, no… uspokój się — mówił książę, bawiąc się jej włosami. — Muszę przecież widywać tancerki, jeżeli...
— Bo co to za kobieta! — mówił baron z coraz żywszą gestykulacją. — Kiedym ją, panie, poznał...
Tymczasem w piątym roku pożycia pani Małgorzata nagle poczęła się malować… Zrazu nieznacznie, potem coraz...
— Śliczności dzień — mruknął, czując otuchę i poszedł do izby ubierać się. Wyrzucił słomę z włosów...
– I… Grał, a trawy się dzierżał, wiecie! Gadacie, co wama ślina przyniesie, ale nie ze...
Antek usiadł na jakichś workach pod okienkiem, dwojaki wziął pomiędzy kolana i łakomie pojadał kapustę...
Antek zaś już nie spuszczał oczów z Jagusi, stała właśnie przy szynkwasie, chłopaki się do...
— A bo też urodę ma, to ma; wypasiona kiej jałowica, biała na gębie, a ślepie...
Dołączając ten motyw do naszej listy, mieliśmy na uwadze urodę szeroko rozumianą; hasło to ma służyć wskazywaniu różnych sposobów dbania o wygląd i pielęgnacji ciała (kąpiele, upinanie fryzur, czynności związane z ubieraniem się i upiększaniem w ogóle). Fragmenty te, zebrane razem, mogą dać ciekawy materiał socjologiczny.