Stefan Żeromski
Ludzie bezdomni, tom drugi
Gdy się ta rozmowa toczyła, huczały ciągle gromy i zbliżający się łoskot burzy wstrząsnął całą...
Gdy się ta rozmowa toczyła, huczały ciągle gromy i zbliżający się łoskot burzy wstrząsnął całą...
Chata, z kołków, zrzynów, chrustu, z gliny i ziemi uklepana, drżała, gdy w nią bić...
Poczuł, że nie ma poza nim nic a nic, a przed nim niewiadome martwe pole...
Deszcz ostry nacichł i siał tylko ów pył wodny, nieustanny, zawieszający tuż przed okiem jakby...
Wiatr dął w polu przejmujący. Niekute, ukośne, ledwo ociosane siekierą sanice wrzynały się w głęboki...
Wiatr się wzmógł, dął jednostajnie, z hukiem przechodzącym od czasu do czasu w głuche largo...
Nade mną po szczytach ruin świszczał wiatr. Wpadał chwilami w wąską uliczkę, targał mnie za...
Dzięki temu wichrowi byłem dzisiaj sam pośród zwalisk, ale za to każdy krok musiałem na...
Jeden z żywiołów, bywa niekiedy groźny, czasem niesie ze sobą znaczenie zmiany; jako motyw wiatr pełni istotną rolę np. w wierszach o tematyce tatrzańskiej, ale występuje też np. w Sonetach krymskich Mickiewicza.