
Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
A tymczasem wieczór się już był uczynił, ostatnie zorze zetliły się do cna, że ino...
A tymczasem wieczór się już był uczynił, ostatnie zorze zetliły się do cna, że ino...
A niektórzy ściągali już z pól do domów.
Głosy ludzkie, rżenia, porykiwania, turkoty wozów coraz...
Wieczór był ciemny, ale cichy i ciepły. Gwiazdy jeno z rzadka przebłyskiwały w płowych głębokościach...