Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom drugi
— Źle z nami poczynacie — odparł — równając nas ze zwierzęty, ludzieśmy przecie jako wy.
— Jako ja...
— Źle z nami poczynacie — odparł — równając nas ze zwierzęty, ludzieśmy przecie jako wy.
— Jako ja...
— Jestże ci kneź… na grodzie nad jeziorem, a do niego w dzień niespełna stanąć łatwo...
Choć w pierwszym odruchu każdy jest przekonany, że wie, czym jest wolność (zwłaszcza, gdy chodzi o jego osobistą wolność), nie jest to pojęcie jednoznaczne i bywa rozmaicie definiowane. Konserwatyści wolą np. mówić nie o jednej, uniwersalnej wolności, ale o wolnościach (w lm.), czyli możliwościach decydowania i wyboru w określonych dziedzinach życia prywatnego i publicznego. Z całą pewnością można jedynie powiedzieć, że przebywanie w zamknięciu — więzieniu, odbiera człowiekowi wolność w sensie fizycznym. Istnieje jednak inny rodzaj wolności (możemy nazwać ją wolnością ducha), związanej z odwagą wyznawania i głoszenia własnych przekonań. Konrad w III części Dziadów przekonywał: „Ludzie! każdy z was mógłby, samotny, więziony,/ Myślą i wiarą zwalać i podźwigać trony.”