
Fiodor Dostojewski
Wspomnienia z martwego domu
A czego nie oddasz za wolność? Jaki milioner, gdyby mu gardło ściśnięto stryczkiem, nie oddałby...
A czego nie oddasz za wolność? Jaki milioner, gdyby mu gardło ściśnięto stryczkiem, nie oddałby...
Pieniądze — mówiłem już o tym — miały w ostrogu ogromne znaczenie, były potęgą. Stanowczo można twierdzić...
Wielka, niemrawa mucha kręciła się bezustannie nad parapetem, na próżno usiłując przecisnąć się przez stalową...
Ale lepiej byłoby przecież z tym skończyć. Knut i Tage mieliby żyć z taką hańbą...
Jutro o tej porze jej sala będzie już pusta. Ciało należało wywieźć najpóźniej sześć godzin...
Choć w pierwszym odruchu każdy jest przekonany, że wie, czym jest wolność (zwłaszcza, gdy chodzi o jego osobistą wolność), nie jest to pojęcie jednoznaczne i bywa rozmaicie definiowane. Konserwatyści wolą np. mówić nie o jednej, uniwersalnej wolności, ale o wolnościach (w lm.), czyli możliwościach decydowania i wyboru w określonych dziedzinach życia prywatnego i publicznego. Z całą pewnością można jedynie powiedzieć, że przebywanie w zamknięciu — więzieniu, odbiera człowiekowi wolność w sensie fizycznym. Istnieje jednak inny rodzaj wolności (możemy nazwać ją wolnością ducha), związanej z odwagą wyznawania i głoszenia własnych przekonań. Konrad w III części Dziadów przekonywał: „Ludzie! każdy z was mógłby, samotny, więziony,/ Myślą i wiarą zwalać i podźwigać trony.”