Stanisław Brzozowski
Pamiętnik
Pamiętam kiedy po raz pierwszy spotkałem się z nazwiskiem Samuela Johnsona. Kupiłem na rynku niemirowskim...
Pamiętam kiedy po raz pierwszy spotkałem się z nazwiskiem Samuela Johnsona. Kupiłem na rynku niemirowskim...
Przy przerzucaniu zapisanych kartek wpadło mi w oko nazwisko Michajłowskiego; jak pięknie byłem młody, gdym...
Pisać zacząłem bardzo wcześnie; pamiętam, że w II klasie gimnazjalnej wprowadziłem w zdumienie Gorieła (?), nauczyciela...
Jak szczęśliwy mogłem być jeszcze w tych czasach, gdy czytałem po raz pierwszy Renana dialogi...
W moim artykule o rosyjskiej rewolucji i narodowych demokratach polskich, drukowanym w „Русскомъ Богатствҍ” i...
Nie daj się zahipnotyzować, że prace twoje są bezużyteczne, że nikogo nie obchodzą, nie trać...
Pierwsze ogólne założenia mojej krytyki zostały wytworzone przez studia Taine'a i miłość do niego...
Minąłem nareszcie szydzącą kolumnę, tak jak mnie minęło przeszło lat trzydzieści od bitwy pod Hanau...
Kiedy po skończonych wojnach wróciłem w domowe zacisze, wielu, wielu razami uderzone serce, serce zakrwawione...
Bolesnym jest wspomnienie nieszczęścia nie tego, co nas jak rozburzona fala porywa, skręca i o...
Wspomnienia są funkcją pamięci, osobistym zmaganiem z władzą czasu nad człowiekiem, z przemijaniem. Dzięki wspomnieniom budujemy własną tożsamość, a także tworzymy prywatną wizję historii, którą możemy następnie przekazać jako swoiste dziedzictwo. Z drugiej strony wspomnienia są pożywką całkowicie w nich zanurzonej melancholii. Wspólne wspomnienia są też ważnym tworzywem więzów nazywanych miłością (np. Gustaw z Dziadów jest całkowicie pochłonięty wspominaniem chwil spędzonych z ukochaną).