Stanisław Brzozowski
Płomienie
Wspomnienie o panu Michale było jakby kryształem, do innego świata należącym, żadne powinowactwo nie łączyło...
Wspomnienie o panu Michale było jakby kryształem, do innego świata należącym, żadne powinowactwo nie łączyło...
Było mi dobrze, dopóki nie zbudziła się pamięć.
A budziła się ona jakby ze wszystkich...
Leżę bez ruchu, nie widzę nic, nie myślę o niczym, naokoło ciemno i głucho, we...
Przekonywam sam siebie bardzo logicznymi, niezwalczonymi sylogizmami, że żadna chwila nie powraca, nie powtarza się...
W tym czasie nie budziła się nawet tęsknota po Katii. Zaginęła pamięć jej uśmiechów i...
Lecz następnego ranka, gdy pierwszy zakręt rzeki zasłonił domy Patusanu, wszystko to znikło mi sprzed...
Życie Winnie było przeniknięte jednym celem i natchnione jedną szlachetną myślą, podobnie jak te nieliczne...
Dotarły do niej teraz widmowym echem, a potem mroczny cień belgrawijskiego domu przygniótł jej barki...
Musiałem tylko rozranić dawne, na wpół uśpione bóle, dawne na wpół zapomniane cierpienia i dusza...
Wspomnienia są funkcją pamięci, osobistym zmaganiem z władzą czasu nad człowiekiem, z przemijaniem. Dzięki wspomnieniom budujemy własną tożsamość, a także tworzymy prywatną wizję historii, którą możemy następnie przekazać jako swoiste dziedzictwo. Z drugiej strony wspomnienia są pożywką całkowicie w nich zanurzonej melancholii. Wspólne wspomnienia są też ważnym tworzywem więzów nazywanych miłością (np. Gustaw z Dziadów jest całkowicie pochłonięty wspominaniem chwil spędzonych z ukochaną).