
Robert Louis Stevenson
Doktor Jekyll i pan Hyde
Szybko skierowałem kroki w stronę mego mieszkania w Soho i zniszczyłem tam wszelkie papiery i...
Szybko skierowałem kroki w stronę mego mieszkania w Soho i zniszczyłem tam wszelkie papiery i...
Lecz skoro już ją skradłem bratankowi… skradłem? Co mówię! Gdzieżbym znowu ukradł, cofam to wstrętne...
Policzki rzekomego króla zarumieniły się z podniecenia, oczy jego błyszczały; ogarnął go szał zachwytu. Właśnie...
— Parę miesięcy temu — ciągnął Comstock Bell — ja, niewinny wspólnik tej zbrodni, oddałem się w ręce...
Żałuję teraz moich wszystkich dawnych niegodziwości.
Żałuję, że bywałam zuchwała względem pani Lippett.
Żałuję, że...
Tym, co człowiekowi, co mężczyźnie umożliwia istotną łączność z ideą prawdy i co przez to...
W końcu siadł przy stole i napisał gorący list do dziewczyny, którą kochał, błagając ją...
Atanazy zamarł w nieludzkim szczęściu nasycania się dręczącą go swoim ogromem miłością. I nagle jak...
W tekstach literackich dość często zwraca się uwagę na sytuacje, w których bohater odczuwa psychiczny dyskomfort w związku ze swoimi czynami. Są to sytuacje, w których dokonuje się rodzaj etycznej samooceny, ponieważ ów dyskomfort (mniejszy lub większy — niekiedy nasilony do tego stopnia, że wpędza winowajcę w szaleństwo) związany jest z poczuciem, że nasze postępowanie jest niezgodne z obowiązującymi normami. Można więc powiedzieć, że wyrzuty sumienia są procesem odróżniania dobra od zła.