Jan Słomka
Pamiętniki włościanina
Każdy w tym miejscu coś widział, każdego coś straszyło: jeden widział białe króliki, które były...
Każdy w tym miejscu coś widział, każdego coś straszyło: jeden widział białe króliki, które były...
Kobiecie po połogu, dopóki na wywód nie poszła, nie wolno było wychodzić za próg, a...
Jeżeli w drzewie użytym na dom były sęki smolne idące od rdzenia, co nazwali „świcą...
Jak kura piała, byli przekonani, że to wróży jakieś nieszczęście w domu. Żeby się od...
Nie wolno było „igrać z ogniem”, wywijać nim, a szczególniej pluć na ogień. Gdy chciało...
Gdy złodziej ukradł coś z domu lub z komory, szli zaraz do pierwszego lepszego wróżą...
Dziewczyna, która nie mogła wyjść za mąż, szczególnie za tego, kogo sobie upatrzyła, tak samo...
Na wiosnę, przy pierwszym wypędzaniu krów na pastwisko, kobiety kładły na progu stajni: siekacz, miotłę...
Pamiętam, jak raz przyszła do naszego domu i wróżyła, wiele lat będzie kto żył, jakie...
Przyjechał raz o nią gospodarz ze Stalów, żaląc się, że mu się na obejściu nie...
Pod tym hasłem zbieramy rodzaj wierzeń, dla których trudno żywić jakikolwiek szacunek.