Adam Mickiewicz
Dziady, część IV
Wtem (o, gdy mię wspomnienia same nie zabiją!)
Ksiądz wyrzekł drugie imię i krzyknął: „Niech...
Ech, nie kłopoczmy sobie głowy nieszczęściami, które mogą skądsiś spać na głowę, a myślmy wyłącznie...
Bywa kołem zamachowym szeregu zdarzeń, napędzając ludzi do działania. Za pomocą tego hasła zwracamy uwagę na te momenty w tekście, w których zazdrość jest raczej siłą kierującą postępowaniem niż tylko uczuciem.