Wacław Berent
Ozimina
Nikt się tak nie zna na prawych ścieżkach życia jak niedołęstwo; a te prawe ścieżki...
Nikt się tak nie zna na prawych ścieżkach życia jak niedołęstwo; a te prawe ścieżki...
Teraz jest, doprawdy, wymarzona chwila, aby odbudować Fredrę na scenie krakowskiej i już mu z...
Było to brzydko z mej strony, bo mój pomocnik, nieoceniony skądinąd człowiek, był skłonny do...
Było to doprawdy niedbalstwo, bo mój pierwszy oficer, dzielny człowiek pod każdym względem, padał często...
Muszę panom oświadczyć, że biedny Douglas miał tylko jedną wadę: był zazdrosny. Lubił mnie, nikt...
Ta cicha ambicja bękarcka Piotra była Robertowi nieco nie na rękę, bo chociaż kochał Piotrusia...
Oto, żeby swobodnie przystąpić do ostatecznego opracowania Pałuby, musiałem na jakiś czas porzucić zajęcie, które...
Tylko gdy Strumieński pokazał mu pewną część obrazów Angeliki, Gasztold zmienił nieco front. Powstało w...
Gdy Ola przyjechała do Warszawy, upłynęło nieco czasu, zanim się spotkała z Gasztoldem, tenże bowiem...
Tymczasem Strumieński w Wilczy przebywał męki zazdrości, głównie fizycznej, chociaż i on cenił u Oli...
Bywa kołem zamachowym szeregu zdarzeń, napędzając ludzi do działania. Za pomocą tego hasła zwracamy uwagę na te momenty w tekście, w których zazdrość jest raczej siłą kierującą postępowaniem niż tylko uczuciem.