
Charles de Montesquieu (Monteskiusz)
O duchu praw
W rządzie umiarkowanym wszystko dla dobrego prawodawcy może służyć jako kara. Czyż nie jest osobliwe...
W rządzie umiarkowanym wszystko dla dobrego prawodawcy może służyć jako kara. Czyż nie jest osobliwe...
Zresztą, jak już w pierwszym rozdziale nadmieniłam, sposobiąc się do roli matki, musisz w ogóle...
Czyż niesłusznie unikają mężczyźni związków, które by ich narażały na utrzymywanie stałego szpitala w domu...
Dlatego też zanim powiesz słowo decydujące, staraj się wtajemniczyć w sposób myślenia twego przyszłego męża...
Burza trwała blisko dwie godziny. Skoro ucichła, chora, usiadłszy na łóżku, rzekła, iż czuje się...
Wsiadł do dorożki, by pojechać do domu. Tam czekała na niego żona, chłopka ze wsi...
Były chwile, że każda myśl miała swój rezonans w skurczu serca, w ostrym bólu głowy...
Kiedyś, gdy wracali z wizyty u Czechlińskich, miała do niego pretensję, dosyć zresztą niejasną. „Ty...
– On musiał tak żyć, miał prawo, to nie było przeciwko mnie, to była jego natura...
Wkrótce po ślubie zapuścił czarną brodę, znikał i zjawiał się w niewłaściwych porach, upewniając ją...
Charakter tej roli społecznej stawia żonę zawsze w relacji do męża; czyny kobiety nazywanej tym mianem oceniane są pod kątem wypełniania społecznie określonych obowiązków wobec mężczyzny, z którym tworzą razem parę małżeńską (por. określenie „zła żona”; tytułowa postać z Żony modnej Krasickiego również ukazana jest głównie pod kątem utrapień, jakich swym zachowaniem i zachciankami przysparza mężowi).