 
      
    
    
  Bruno Schulz
Genialna epoka
Jak za dni Noego płynęły te kolorowe pochody, te rzeki sierści i grzyw, te falujące...
 
      
    
    
  Jak za dni Noego płynęły te kolorowe pochody, te rzeki sierści i grzyw, te falujące...
 
      
    
    
  ojciec mój był już zatracony, zaprzedany, zaprzysiężony tamtej sferze.
Twarz jego i głowa zarastały wówczas...