Karel Čapek
R. U. R.
Nie, nie, musisz szukać, musisz żyć — byle się nie zestarzeć! Czy ja się aby za...
      
    
    
  Nie, nie, musisz szukać, musisz żyć — byle się nie zestarzeć! Czy ja się aby za...
      
    
    
  
      
    
    
  Cichajcie — wyście starzy: wy sobie możecie na wszystko pozwolić, nawet na odwagę bez granic. Ale...
      
    
    
  A życia już użyć nie mogę — nie odśmierdzę ja już tych zaśmierdziałych lat moich. Przed...
      
    
    
  Słuchałem dotąd cierpliwie was, nędzny człowieku, przez wzgląd na wasz wiek — ale nie mogę już...
      
    
    
  No, majster, gotujwa się na śmierć czy jak tam, czy tu — zabyłek se po szewsku...
      
    
    
  
Dość często spotykamy w literaturze refleksje na temat tego końcowego etapu życia, który wiąże się ze stopniowym wycofywaniem się z aktywności, osłabieniem sił, przemianami obumierającego ciała, często z chorobą. Jednocześnie ludzie starzy mogą być skarbnicą wiedzy zdobytej podczas długiego życia, mogą w społeczności pełnić rolę świadków historii, osób przekazujących i podtrzymujących tradycję, wreszcie: mędrców. Mogą, lecz nie zajmują takiej pozycji automatycznie wraz z osiągnięciem pewnego wieku, nie należy się bowiem łudzić, że: 
„Wszak siwizna zwyczajnie talenta posiada,/
Wszak w zmarszczkach rozum mieszka, a gdzie broda siwa,/
Tam wszelka doskonałość zwyczajnie przebywa.” (I. Krasicki, Do króla) 
Starość wiąże się także ze wspominaniem.