William Shakespeare (Szekspir)
Sen nocy letniej
Marny twój przymus, jak marna jej prośba;
Z twych gróźb bezsilnych, jak z próśb jej...
Wiesz! Zbyszko znów poszedł na lumpkę.
Nie ma go?
Nie ma. Coś...
Zrobiła to z miłości dla męża. To w guście mamy. Miłość małżeńska…
Aha...
Czego płaczesz? Teraz wszystko na najlepszej drodze. Najgorsze przeszło. Już mamcia wie o wszystkim...
Bo mi żal i ciebie, i Hanki. Ja ciągle o was myślę. Ja się...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.