Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 439 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Zażyła pani zapałek… taka trywialna trucizna… Ludzie się śmieli. I jeszcze jak się to skończyło...
Gabriela Zapolska, Moralność pani Dulskiej
Nie mam pojęcia, co jest za tą portierą. Pokój ten, jak twierdzą — o, nie powiem...
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy), Matka
Będziemy gnać w rozpalonym wichrze, w samych bebechach absolutnej Nicości. Zapłoniemy jeszcze jak nowe gwiazdy...
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy), Mątwa