Stanisław Przybyszewski
Śnieg
Ha, taki los człowieczy, jak człowieka szarpnie taka straszna tęsknota, by wyjść poza siebie i...
Ha, taki los człowieczy, jak człowieka szarpnie taka straszna tęsknota, by wyjść poza siebie i...
Gdym weszła w twój dom — ach nie nie, nie o tym chciałam mówić. Tak, ta...
Tak — niestety byłam jego kochanką i moja nieboszczka córka jego była córką. Byłam potworem moralnym...
Ona tu zaraz będzie, ta sadystka z twarzą aniołka, ta moralna brewilierka — niby markiza de...
Te kwiaty, które tu dziś wam przyniosłam, to są żonkile. Widzicie — o! — mają słupki i...
Więc na czym to stanęliśmy? Aha — żeby waszą nienawiść i złość zamienić na twórczy wybuch...
Sajetanie, czyż nie widzicie, że maskuję przed wami potworną tragedię mego położenia realnego i straszliwą...
Wiesz, Scurvy, Scurviątko biedne i niedojdowate: zaczynasz mi się teraz dopiero podobać. Ja muszę przejść...
Przykry ten fantazmat wyobraźni męskiej znaleźć można przede wszystkim w literaturze Młodej Polski i dwudziestolecia — kobieta-modliszka, kusząca i niszcząca mężczyzn występuje np. u Witkacego w Szewcach czy Pożegnaniu jesieni.