Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 448 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Wody w bagnie było za mało na czółno, a o krok od lasu zaczynała się...
Maria Rodziewiczówna, Lato leśnych ludzi
Będę chory, to mnie wsadzą na wóz i powiozą. Będę biedny, to bez tańczącej filantropii...
Władysław Stanisław Reymont, Pielgrzymka do Jasnej Góry
Boryna zaś, skoro rębacze ustąpili tak łacno, skrzykiwał gospodarzy i namawiał, bych całą gromadą do...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część druga - Zima