Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 450 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
— Chodź pan do kawiarni. Pójdziemy potem gromadą na Yvettę.
— A któż to jest Yvetta?
— Jak...
Wacław Berent, Próchno
Bo ona taka właśnie jest, ta moja siostra!
Agnieszka milczała, skubiąc frędzelek serwety, a na...
Joanna Papuzińska, Wędrowcy
— Matko! Każ podać szampana! Nie ma szampana? Więc każ dać jakiś sok, bo ja muszę...
Kornel Makuszyński, Szaleństwa panny Ewy