Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 451 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Były to owe prowincjonalne pokoje, które — tak jak w niektórych okolicach całe strefy powietrza albo...
Marcel Proust, W poszukiwaniu straconego czasu, W stronę Swanna
Droga wiła się przed nimi w nieskończoność, niebo lśniło nad nimi wysokie, powietrze drgało, złotym...
Kornel Makuszyński, Wyprawa pod psem
Psy pobiegły do miejsca, gdzie Lord kopał. Puc natychmiast odkopał skarb.
— Wątroba! Cała wątroba! — zachłysnął...
Jan Grabowski, Puc, Bursztyn i goście