Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 431 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
— Czy to wieś Kowno?
— Miasto nasze, gubernialne.
— Och, jakież nędzne i brudne! Wyobrażam sobie zgrozę...
Maria Rodziewiczówna, Dewajtis
Mówił to, zwrócony twarzą do strażnika, ale oczyma zuchwale ku „wielmożnemu” błyskał. Tę taktykę stawiania...
Maria Konopnicka, Obrazki więzienne, Onufer
Żorż jednak, chociaż urządzał masę psikusów, awantur i brewerii, jeżeli o jego własną skórę chodziło...
Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Kariera Nikodema Dyzmy