Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 430 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Przeszło trzy wiorsty iść trzeba do orłowskiego lasu. Pierwszy krótki spoczynek w brzezinie, drugi na...
Janusz Korczak, Mośki, Joski i Srule
Ona przyniosła mu siebie całą, nieuszkodzoną, nienapiętnowaną. Ofiarowała mu siebie z uśmiechem, jak na tacy...
Leo Lipski, Dzień i noc
Spójrz na moje kolana. Na tarczę Herakla, mówię ci, że nie drżały, gdy na nasze...
Henryk Sienkiewicz, Quo vadis