Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 447 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Ignacy Krasicki, Satyry, Satyry, część pierwsza, Marnotrawstwo
Od pięciu już godzin wałęsały się przesuwaczki pod rekę ze swymi kochankami po szerokiej ulicy...
Emil Zola, Germinal
Aż tu nagle ujrzał przed sobą bramę wielkiego miasta: wyskoczył z niej błazen spieniony i...
Friedrich Nietzsche, Tako rzecze Zaratustra