Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 433 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Zmykajmy. Ratujmy się. Nie mówię tego ze strachu, bowiem nie boję się niczego prócz niebezpieczeństwa...
François Rabelais, Gargantua i Pantagruel
Od zórz wschodnich, co się jeszcze żarzyły blado, kieby ta miedź stygnąca, spod sinych chmur...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część pierwsza - Jesień
Będzie musiał zaczynać wszystko od początku. To może trwać całymi latami. Przejechał dłonią po twarzy...
George Orwell, Rok 1984