Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 439 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
— Pamiętam, to Klaudiuszowe, niedawne czasy.
— Tak. Wybuchła wojna. Wanniusz wezwał na pomoc Jazygów, jego zaś...
Henryk Sienkiewicz, Quo vadis
Po kolacji były owoce i wino; w rogu pokoju Hill nastawił gramofon. Tańce to tańce...
Karin Boye, Astarte
Są momenty, utrwalone w nieświadomym myśleniu, które mają cechę czegoś od naszej zdolności czucia i...
Stefan Żeromski, Dzieje grzechu