Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 450 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Chińczycy w imię dziwacznie rozumianej piękności kaleczą im stopy tak, że już przez życie całe...
Eliza Orzeszkowa, Kilka słów o kobietach
Czy to pana dzieci?
— Co to pana obchodzi?
— Chcę wiedzieć!
— W jakim celu?
— Chcę od...
Janusz Korczak, Dzieci ulicy
— Już czas, już czas — szeptał. — Nikt żywy tutaj nie zostanie. Dawid, zapomnij o tym, że...
Bogdan Wojdowski, Chleb rzucony umarłym