Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 448 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
— To jest życie! Nie to, co w wielkim mieście, gdzie się nie widzi nic więcej...
Jan Grabowski, Puc, Bursztyn i goście
Wreszcie matka przestała oddychać. Wszyscy zalali się łzami, wyjąwszy Mariana. Biedne dziecko było jeszcze zbyt...
Honoré de Balzac, Granatka
i w pewnym momencie w oczach jej, na co dzień już starczo wyblakłych, zapalił...
Jerzy Andrzejewski, Miazga