Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 436 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Wczoraj były imieniny mego „właściciela domu na Woli”.
Przyszła ich uboga rodzina: brat żony, robotnik...
Janusz Korczak, Dziecko salonu
— Dwanaście! — rzekł dzwon.
— Tfanaszce — odpowiedziały wspomniane zegarki, doskonale wyćwiczone i w takt miarowo dzwoniące.
— I...
Edgar Allan Poe, Diabeł na wieży
Poznałem od razu rumaki, na których jechał król, Piruza i Hindbad. Galopowały cudownie i tanecznie...
Bolesław Leśmian, Przygody Sindbada Żeglarza