Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 436 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
— Ma on tam tylko resztę grasantów wyciąć, a później ciała pogrześć. Powinien wrócić jeszcze dziś...
Henryk Sienkiewicz, Pan Wołodyjowski
W państwie, w którym, z jednej strony, bogactwa byłyby bardzo znaczne, z drugiej zaś podatki...
Charles de Montesquieu (Monteskiusz), O duchu praw
Na tle zieloności pałac jasnożółtej barwy z białymi słupami wyglądał okazale i wesoło. Na prawo...
Bolesław Prus, Lalka, Lalka, tom drugi