Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 449 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Chłop, jak stał w progu, tak rzucił się na kolana.
— Panienka jasna, ja tam nie...
Henryk Sienkiewicz, Potop, Potop, tom pierwszy
W krętej linii postępowania Lubomirskiego trudno się dopatrzyć myśli politycznej. Raczej prowadzi — jak większość ówczesnych...
Tadeusz Boy-Żeleński, Marysieńka Sobieska
Po prawej ciągnął się stary, biały mur najpierw jakiegoś cmentarza, potem parku czy ogrodu, tworząc...
Stefan Grabiński, Niesamowita opowieść, Na tropie