Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 465 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Jakoż i przyszedł, i poszli już razem do karczmy, aby się napić jaki kieliszek i...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część pierwsza - Jesień
Oni ustawili mnie plecami do ściany i stałem tak, patrząc Silverowi w twarz z wielką...
Robert Louis Stevenson, Wyspa skarbów
— Człowiek! Pan nasz! Człowiek.
Na skraju nieprzebytych zarośli, pod rozłożystą palmą siedziała małpia rodzina, olbrzymi...
Władysław Stanisław Reymont, Bunt